Finałowy Wieczór Poetycki – VII Międzynarodowy Konkurs Poetycki „Rozwijamy skrzydła”- w tym roku na Konkursie Poetyckim nasz Dom reprezentowały dwie mieszkanki – pani Jolanta i pani Grażynka. Temetem przewodnim wierszy było KOŁO… czyli wyzwanie poetyckie dla naszych pań. Wszyscy laureaci napisali przepiękne wiersze. Organizatorzy zapewnili pyszny słodki poczestunek, rewelacyjny chlebek wiejski ze smalcem i ogórkiem kiszonym (cieszył się ogromnym powodzeniem…)
Każdy z uczestników Konkursu osobiście czytał własny wiersz, co było też nie lada przeżyciem… Konkurs poprzedził występ przygotowany przez organizotorów – historia Jasia, który szukał swej wybranki przeplatana biesiadnymi piosenkami. Jednym słowem śpiewała cała sala…
Koło to życie…
kiedy dzień wschodem się zaczyna a zachodem się kończy…
Życie jest jak koło, które ma początek i koniec.
Nasze życie jest jak koło – kiedy coś nam się udaje
a niekiedy coś nie udaje ale staramy się, żeby było dobrze,
bo nasze życie czasami jest podobne do naszego koła.
Kiedy mamy drugiego człowieka to czasami chcielibyśmy trochę więcej.
Chcemy czuć Pana Boga, dotykać Go sercem na tyle,
by w kole naszego życia pojawiał się ciągle i wciąż…
I tak nasze życie toczy się kołem, które mamy każdego dnia,
ale jest tak czasami, że potrzebujemy drugiego człowieka.
I dlatego czasami jesteśmy jak to koło, które toczy się bez widocznego celu.
Czegoś oczekujemy, nigdy tego nie dostajemy, ale jest tak czasami…
Koło kończy pielgrzymkę, która jest dla nas nieraz bolesna..
Kiedy ktoś umiera to wtedy stajemy się takim kołem
– które nie widzi celu jazdy…
Kiedy sobie nie radzimy z problemami
– nasze życiowe koło też nie widzi celu…
Ale gdy jest blisko Bóg On sprawia,
że to nasze życiowe koło zawsze może się obrócić w drugą stronę
Życie toczy i toczy się dalej… i zawsze mogą być z tego korzyści…
Ja wiem, że nasze życie jest piękne i wspaniałe.
Ono toczy się dalej i kiedyś przyjdzie taki czas,
że nasze koło tu na ziemi zakończy swą wędrówkę
i spotkamy się z Bogiem twarzą w twarz.
Ale kiedy się spotkamy to nasze życie
będzie i zostanie do końca naszym kołem
– po prostu zatoczy koło ziemskiej wędrówki…
Będziemy bardzo szczęśliwi, już nigdy nie będziemy toczyć takiego koła, które czasem prowadziło nas przez stację cierpienia
– smutku, płaczu, palenia, picia alkoholu, brania narkotyków, dopalaczy, braku bliskiego człowieka…
Życie to koło…toczy, się, toczy, toczy, toczy…dalej…obyśmy nie nie musieli wysiąść za szybko, nieprzygotowani i niespakowani z tej życiowej podróży…
Autorka: p. Grażyna
KOŁO
Koło jak wszystkim wiadomo jest okrągłe.
Samochodom i kierowcom, którzy samochodem kierują
koło do jeżdżenia służy i pomaga w podróży.
Bo jakby koła nie było to jazdy samochodem też by nie było.
Kierowcy cieszą się, że koła mają,
bo dzięki kołom jazdę samochodem mają
– koła w samochodzie w jeździe pomagają.
Kierowcy się cieszą, że jeździć mogą
– jak ktoś potrzebuje – podwiozą, pomogą…
Jak koło w samochodzie się popsuje
– to kierowcy zaraz swój samochód reperują i koło,
które w samochodzie się znajduje – naprawiają.
Do jazdy swój samochód przygotowują
i przy pracy przy swoim samochodzie się nie marnują.
Cieszą się, jak swój samochód naprawią,
bo po naprawie kierowcy jazdę swoim samochodem mają.
Bo jakby samochodu nie było, to podróży by nie było..
I kierowcy jazdy by nie mieli, tylko by się smucili…
Autorka: p. Jolanta